Waga musi drgnąć! Mia kocha ale zawodzi, tęsknię za Aną..

thinmarlen

Jest 58, kiedyś było (6 miesięcy temu) 49,uważałam to za sukces. Gdy patrzę na zdjęcia z tamtego okresu, nie mogę uwierzyć własnym oczom do czego doprowadziłam moje ciało. Ach tak ! Chłopak i poczucie satysfakcji, że komuś się podobasz taka jaka jesteś, było dobrze, dopóki nie zdałam sobie sprawy że to właśnie ja najbardziej siebie nienawidzę.

Muszę wrócić do poprzedniego trybu życia, chcę się uwolnić od myśli o jedzeniu, ograniczyć , funkcjonować bez niego. Wpadłam w bulimię, ale zwolniony metabolizm, masa wrzucanego w siebie jedzenia doprowadziły do wzrostu wagi..

Nie zawsze wymiotuję, czasami nie mam jak , czasami po prostu się nie da.
Chcę znów zaprzyjaźnić się z Aną.

Jestem Marlena, mam 18 lat, 172 wzrostu i wagę (!) 58,5 kilogramów. Moim celem jest początkowe pozbycie się 3, kto ze mną ?

GG:26569922

2Sharp4You

Ja z Tobą

. Też mam mężczyznę i troszkę mi się przybrało przez poczucie właśnie tego "podobania się" Smile

.
Witaj cieplutko !

be-perfect-body

witaj kochana. 49 to bardzo malutko. Powodzenia ci życzę i całym serduchem jestem z tobą.