cześć, tu winna

Deberia

witajcie motylki, obecne i te przyszłe, z Aną związałam się około października/listopada 2011 jednak często ją rozczarowywałam. najpierw schudłam 3 kg, a następnie ją opuściłam. teraz już wiem, jak wielki błąd zrobiłam. powracam i zrobię w końcu to co powinnam - schudnę. mam 14 lat, 160 cm wzrostu i 58 kg. 59 kilograma pozbyłam się w ciągu ostatnich dwóch dni, zobaczymy co jutro rano pokaże waga. bardzo liczę na wasze wsparcie. mój nick - deberia, po hiszpańsku oznacza winna. tak, w 100% czuję się winna za to jak wyglądam, bo to ja za dużo jadłam, za mało ćwiczyłam, choć Ana chciała dla mnie dobrze. zawiodłam ją i chcę to naprawić. nie mam GG, ale chętnie je założę by móc sobie ułatwić z wami kontakt i utrzymywać go jak najdłużej i jak najczęściej rozmawiać. Wink

proszę, odpowiadajcie.

colazero

Uuu! Warszawianka! Smile

Całym sercem sięz tobą utożsamiam, też czuję się winna że dopusciłam do tego jak wyglądam. Na twoją korzyść przemawia to że jestes taka młodziutka. Jeszcze wszystko możesz zmienić!!
A twoim priorytetem w odchudzaniu jest niejedzenie czy stosujesz jakies inne metody?

Deberia

ogólnie jadam dziennie max do 1000 kcal i ćwiczę, to mój sposób, ale nie chcę robić niczego jak najszybciej, obiecałam sobie, że zmienię się przez ten rok szkolny. poświęcam całe 10 miesięcy i dosięgnę celu Wink

colazero

a jaki cel?

Deberia

na razie 50 kg, ale jak już to osiągnę to mam zamiar pójść jeszcze w dół. może do 45 kg, albo nawet 40 kg. Wink