ana-mia,

klaralala

Mam 17 lat,ED mam już 3 lata, najmniejsza waga to 43 wzrost 170.
Dlaczego chciałam schudnąć? presja ze strony rodziny, znajomych i otoczenia. Ciągłe docinki typu "a dupa rośnie", "znowu jesz" sprawiły,ze coś wewnątrz mnie pękło i już nigdy nie sklepiło się na nowo. Raczej od kont pamiętam nie lubiłam swojej osoby.
Pewnego razu natknęłam się na ruch "pro-ana" wtedy wszystko się zaczeło zrezygnowałam ze słodyczy,coli,chipsów,tłustych potraw,białego pieczywa i zaczełam się zdrowo odchudzać ,regularne posiłki,cwiczenia, wzrok ludzi i komplementy "jak schudłas!" "ale ślicznie wygladasz" doprowadziły do dalszego tracenia na wadze. Potem doszły jeszcze wymioty,po każdym posilku,ale nie dawałam sobie rady.. ciągłe rozdrażnienie,zmeczenie,aż były głodówki i napady..potem próba samobójcza,szpital,ośrodek leczenia ED , farmakologia, psychiatrzy,psycholodzy, po 2 msc kiedy wrociłam z osrodka byłam kompletnie załamana i nie mogłąm się odnależć, lekcje indywidualne .. ,teraz czuję się jak największy grubas świata waże jakieś 48 , a moze wiecej , nie moge dac sobie rady ,ciagle napady głodu.. potrzebuje wsparcia!

amaya

Hej, jestem Amaya, mam 19 lat, 46kg przy 1,75m moja sytuacja jest bardzo podobna do twojej.. głodówki potem napady obrzarstwa i tak w kółko. Nie panuje już nad tym i nie mam z kim o tym rozmawiać dlatego przeczesuje fora ale wszystkie nie aktywne, jeśli jeszcze tu wchodzisz to odpisz prosze